W zaawansowanej chorobie zwyrodnieniowej stawu śródstopno-palcowego palucha (staw MTP I) czyli w paluchu sztywnym stosuje się dwie metody operacyjne. Jedną jest operacyjne usztywnienie stawu, drugą wszczepienie endoprotezy czyli sztucznego stawu. Operacyjne usztywnienie stawu palucha daje dobre wyniki, skutecznie likwiduje dolegliwości bólowe. Nie jest ono również przeszkodą w uprawianiu sportów z nielicznymi wyjątkami gdzie konieczne jest utrzymanie ruchomości palucha jak taniec lub joga. Nie wszyscy pacjenci akceptują jednak fakt usztywnienia palucha. Jest ono również przeszkodą w chodzeniu w butach na wysokim obcasie. Dla takich pacjentów dobrym rozwiązaniem jest endoprotezoplastyka stawu śródstopno-palcowego I. Polega ona na wycięciu powierzchni stawowych zniszczonego stawu i wszczepieniu sztucznego stawu.
Pierwsze endoprotezy stawu MTP I powstały w latach 60-tych XX wieku, jednak przez wiele lat wyniki leczenia były niezadawalające. Jest to przyczyna ciągnięcia się złej sławy za endoprotezoplastyką stawu palucha. Stosowane były endoprotezy silikonowe bądź metalowe osadzone na sztywno w kości. W przypadku pierwszych przyczyną złych wyników było uwalnianie się mikrocząstek silikonu powodujących powstawanie stanu zapalnego. Natomiast przy stosowaniu endoprotez metalowych odnotowywano wysoki odsetek obluzowań endoprotezy. Od około 20 lat są jednak w użyciu endoprotezy stawu MTP I nowej generacji. Są one zbudowane z Ultrasilu – silikonu nowej generacji pozbawionego uwalniania mikrocząsteczek. Dodatkowo zastosowano tytanowe kołnierze które minimalizują kontakt części silikonowej z kością. Przy zastosowaniu tych endoprotez ilość powikłań spadła do poziomu 1-2%. To sprawiło że endoprotezoplastyka stawu śródstopno-palcowego palucha stała się dobrą alternatywą dla usztywnienia stawu.